sobota, 4 października 2014

ZĄBKI FIGHT NIGHT 2014 - wrzesień 2014 r.

Coś ostatnio wkręciłem się w te "fotoreportaże" - coraz bardziej mi się to podoba, coraz więcej takich relacji robię. Jest to niezła gonitwa za kadrem, dosyć męcząca ale także dająca dużo satysfakcji. W ostatni weekend września załapałem się na reportaż gali kickboxingu w Ząbkach - pierwsze moje próby uchwycenia takiego wydarzenia. Całą galę mogę skomentować tak że jest to ciężki orzech do zgryzienia - nie mając doświadczenia w takim typie fotografii (ale w końcu po to tam byłem żeby się czegoś nauczyć) oraz brakiem jasnego szkła z miarę szerokim kątem. Brakuje mi czegoś w typie 18-70 mm z światłem około f/2.0 lub f/2.8 bądź body z wysokimi ISO które jeszcze jakoś tragicznie nie szumią. Starałem się zrobić kilka kadrów moimi obiektywami stało-ogniskowymi (50 mm i 100 mm) , choć pod koniec sięgnąłem już po mojego KIT 18-55 mm . Można też nabawić się czasem kontuzji, starając się uchwycić dobry kadr poślizgnąłem się i upadłem blisko ringu (na szczęście sprzęt ocalał) ja też ocalałem, tylko nabawiłem się dwóch wielkich siniaków na nodze :). Jak na pierwszą taką fotorelację z takiej imprezy jestem zadowolony ze zdjęć - zawsze mogły być gorsze. Na pewno za jakiś czas czeka mnie kupno z jednej lub dwóch kart pamięci. Powód jest prosty pod koniec gali na główną walkę zostało mi miejsca na 20 zdjęć :).  




piątek, 3 października 2014

Koncert Budki Suflera na zakończenie lata w Ząbkach - wrzesień 2014 r.

Po Glinkowej Pętli wieczorem wybrałem się na "Pożegnanie Lata" w Ząbkach, a dokładnie na koncert Budki Suflera - o to ta mała niespodzianka o której wspomniałem w poprzedniej notce. Pierwsze próby fotorelacji z koncertu, kiepskie oświetlenie. Zapełniłem 3/4 karty, choć dużo zdjęć robione były serią. Po ostrej selekcji zostało serio mało zdjęć, czy zrobiłem tak mało dobrych zdjęć ? :) . Na zakończenie koncertu były sztuczne ognie, na to widowisko byłem przygotowany, zabrałem ze sobą statyw - choć szału ze zdjęć fajerwerków nie ma. 

Na sam początek zdołałem uchwycić Bogdana :)